Ofiary wydarzeń 1956 w Kiskunhalas

Ida Papp Gyöngyösi miała 19 lat, Kálmán Poloznyik – 61, kiedy w następstwie rozkazu oddania ognia w celu rozproszenia tłumu 27 października 1956 r. trafiły ich śmiercionośne kule. Nie mieli ze sobą nic wspólnego, byli przypadkowymi ofiarami, które znalazły się na głównym placu miasta.

W 1956 r. poziom życia nie sięgał ciągle stanu sprzed II wojny św. Złagodzenie polityki gospodarczej przyniósł rząd Imre Nagya 1953-1955, którego jednak zaraz usunięto i pozbawiono funkcji publicznych. 6 października odbył się ponowny pogrzeb Laszló Rajka i jego towarzyszy, skazanych w procesie politycznym. 15 października ogłoszono rehabilitację Imre Nagya. Spisane w Budapeszcie 22.10.1956 przez studentów politechniki 16 punktów (np. wycofanie oddziałów radzieckich z kraju, rewizja sowieckiego systemu gospodarczego, usunięcie przywódców ery Rakosiego i pociągnięcie ich do odpowiedzialności, przywrócenie herbu Kossutha, usunięcie pomnika Stalina, zatrzymanie upaństwowienia gospodarki, pielęgnacja tradycji narodowych zamiast świąt komunistycznych itp.) stało się praktycznie programem politycznym wydarzeń nadchodzących dni.

Pochód studentów 23.10. zamienił się w powszechną demonstrację. Za Budapesztem poszły ruchy społeczeństwa praktycznie wszędzie w kraju. Nastąpił wybuch rewolucji.  

Oddziały żandarmerii, które miały rozkaz zbrojnego rozproszenia tłumów, funkcjonowały w takich miejscowościach, jak np. Kecskemét, Kiskőrös, Baja, Pécs, Segedyn, Kalocsa, Kaposvár, Nagyatád, Nagykanizsa, Marcali, Dombóvár, Kiskunfélegyháza, Szabadszállás, Táborfalva, Orgovány, Csongrád, Berzence. Niezadowoleni żołnierze i oficerowie byli zamykani od razu do aresztu na 20-30 dni.

Miasto Kiskunhalas było otoczone przez koszary jednostek wojskowych – pułki artylerii, strzelców piechoty i straży granicznej.

Major Lajos Gyurkó ogłosił alarm w tych wszystkich podległych mu jednostkach, z rozkazem rozpędzania tłumów nawet z użyciem broni.  Żołnierze umocnili ochronę komitetu partii, poczty i ratusza.

Pierwszym znakiem zmian w Kiskunhalas była zmiana nazwy Placu Stalina na Plac Bohaterów. Z początku informacje docierały z Budapesztu z trudem i opóźnieniem, poprzez przyjezdnych. Kolejarze pierwsi zerwali gwiazdy z czapek. 24.10 w okolicy gimnazjum znaleziono ulotki z hasłami antykomunistycznymi i antyradzieckimi.

Informacje uzyskiwane przez radio i z gazet były pełne sprzeczności.

26.10 usunięto czerwone gwiazdy z zakładów pracy, poczty i stacji kolejowej. Ok. godz. 18 tłum zebrał się przy ratuszu, wykrzykując hasła antysowieckie i antykomunistyczne. Robotnicy domagali się obalenia sowieckiego obelisku, który stał na głównym placu miasta. Potem tłumy przeszły przed pomnik Kuruców, gdzie odśpiewano hymn. Po powrocie na Plac Bohaterów przy pomocy koni firmy transportowej pomnik radziecki został przewrócony.

27.10 na placu już rano zebrały się prawie trzy tysiące ludzi, orkiestra kolejowa towarzyszyła upamiętnieniu bohaterów historii. Na budynku poczty umieszczono herb Kossutha, żądano likwidacji dyktatury stalinistycznej, rozpoczęcia nowej ery. Aparatczycy chyłkiem złożyli hołd przed pomnikiem i schronili się do chronionego ratusza.

Władzę w mieście objęła administracja wojskowa po raz drugi po 1944 r.

Po godz. 18 znowu na placu zebrali się mieszkańcy, chcąc otrzymać aktualne informacje o wydarzeniach w kraju. W tłumie doszło do zamieszek z mundurowymi, dlatego został wydany rozkaz użycia broni palnej. Zabrzmiały serie z karabinu maszynowego. Ludzie uciekli, na placu zginęły dwie osoby: 19-letnia robotnica Ida Papp Gyöngyösi i Kálmán Poloznyik, lat 61, weteran rewolucji 1919 roku, emerytowany fryzjer. Trzy osoby zostały ranne. Ogłoszono zakaz opuszczania domów, wojsko zamknęło dostęp do śródmieścia.

Rozkazy majora Gyurkó były przyczyną podobnych salw w miastach: Baja, Dunapentele, Kalocsa, Kecel, Kecskemét, Örkény, Szabadszállás i Tiszakécske.

Radio węgierskie donosiło, że z Kecskemét, Jánoshalma i Kiskunhalas wysłano do Budapesztu 40 wagonów żywności.

4 listopada wojska radzieckie pod dowództwem marszałka Iwana Koniewa rozpoczęły operację „Orkan”, która doprowadziła do okupacji Węgier.

Łącznie w całym kraju od listopada 1956 do końca 1959 wszczęto postępowanie sądowe przeciwko 35 tysiącom osób. 229 osób skazano na śmierć, 22 tys. osób na długoletnie więzienie. 13 tys. osób internowano bez wyroku sądowego, kilkaset osób zostało deportowanych do ZSRR. W 1956 r. w komitacie Bács-Kiskun w 24 miejscowościach rozebrzmiały 73 serie karabinowe, od nich zginęło łącznie 57 osób, ranne zostały 244 osoby. 

Pamięć o ofiarach musiała być ukrywana przez 40 lat.

Mirosław Marcinowski na podstawie: „Historia Kiskunhalas”, t. IV.